Dlaczego ja zawsze postępuje nie tak jak trzeba? Dlaczego nie zeszłam  dzisiaj na tej pieprzonej przerwie na dół i nie poczekałam na nią? Wtedy  zobaczyłabym i Ciebie. A tak co? 3 dni bez Ciebie. 3 dni bez Twojej  pieprzonej obecności. Byłyby 2. Gdyby... Czy my musimy tak ciągle  gdybać? Dlaczego ja po prostu nie mogę/nie chcę podejść do Ciebie i Cię  przytulić? Pomijając to czym się zajmujesz i ile lat nas dzieli i to, że  nic dla Ciebie nie znaczę. To dlaczego? Wiesz, powiem Ci, że  postanowiłam sobie odpowiedzieć na to pytanie w najbliższym czasie. 
   W szkole poprawianie ocen. Już 25. stycznia zaczyna się drugi semestr. I  MUSZĘ się przyłożyć do nauki. Bo już w kwietniu czekają mnie testy. A w  maju ( chyba) wybór liceum. Zapowiadają się koszmarne miesiące. Byle do  wakacji, których co prawda nie chcę, ale byle do nich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz