Byłam wtedy u babci. Chciałam włączyć jakąś bajkę mojej 4-letniej  kuzynce, nacisnęłam na pilocie pierwszy lepszy przycisk. Włączyło się  TVP Info. W pierwszej chwili nie mogłam uwierzyć. Czytałam to i nie  wierzyłam, że to co tam piszę to prawda. Jednak okazało się inaczej.  Niestety. Teraz ciało Prezydenta i jego Małżonki jest w Pałacu  Prezydenckim. Każdy może wejść tam, przeżegnać się, może zapłakać nad  Ich ciałami. Wiem, że ten post zupełnie nie będzie miał sensu. I że  choćbym go miliard razy pisała zawsze będzie pozbawiony jakiegokolwiek  sensu, ale to nie ważne. Po raz pierwszy od prawie 5 lat kadencji chwalą  Prezydenta. Wcześniej tylko się śmiali. Po raz pierwszy widzę w Sejmie  jakieś pojednanie. Wcześniej tylko się o coś żarli. Tylko trochę szkoda,  że potrzeba było ofiary 96 osób żeby do tego doszło. No i się zacięłam.  Nie wiem, co napisać dalej. Jakoś tak, wydaję mi się, że cokolwiek  napisze zabrzmi conajmniej głupio. Dlatego powinnam się zamknąć. Z  resztą, żałoba to przecież powinien być czas spokoju i wyciszenia. 
Dziękuję  za uwagę. 
Perra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz