Dzisiaj moja koleżanka z podstawówki obchodzi urodziny. Z tego powodu  życzę jej wszystkiego najlepszego, chociaż ona tego i tak nie przeczyta.  To była jedna z moich najlepszych znajomych w szkole podstawowej. Nie  przyjaźniłyśmy się od początku, ona zwykle nie kolegowała się z nikim z  klasy. No oprócz takiej jednej dziewczyny. Zaczęłyśmy się kolegować w 4  może 5 klasie. I naprawdę miło wspominam ten czas. Nazywała mnie ,,  Banan'' bo często się śmiałam. Teraz to się zmieniło. Nie śmieję się już  tak często jak wtedy. Chyba, że jestem z A. i P. Ostatnie dni były  takie sobie. Z jednej strony byłam smutna, zaś z drugiej zadowolona. Mam  ochotę iść już do szkoły. Mogę znosić nawet panią Wu, ale rozmów z  panem J. nic nie przebije. No i przerw w holu obok drzwi. No i chcę  święta. Uwielbiam ten zajebiście przereklamowany czas, choinkę, Wigilię.  Mam tylko nadzieję, że w tym roku zjem ją z Natką i moją ciocią. Nie  tak jak ostatnio. 
P.S. Help, I have done it again. I hurt myself  again today.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz