Nie widziałam Cię. I już nie mogę się doczekać jutrzejszego czegoś  dziwnego w żołądku zanim Cię zobaczę. Poza tym wieczorne popijanie  herbaty i myślenie o Tobie jest bardzo, ale to bardzo przyjemne. Tylko  trochę szkoda, że nie będzie mnie jutro na wf z Tobą, ale i tak Cię  zobaczę. Haa, kocham A. z tego powodu, że nie wydrukowała tego, co  powinna wcześniej. I w ogóle to chyba muszę jej podziękować za to, że  jeszcze mnie nie zabiła z powodu nadmiernego mówienia o Tobie. Ma  cierpliwość... 
   Doszłam do niepokojącego wniosku, że mojej mamie  podoba się ten cały Bieber czy jak mu tam leci. Załamało mnie to,  delikatnie mówiąc. Jutro mam test kompetencji do szkoły, ale po  trwających prawie dwa dni nerwach przeszło, kiedy przeczytałam w  internecie jak mniej więcej to wygląda i cóż, mam nadzieję, że mój  będzie wyglądał podobnie. I chyba trochę zaczynają mnie denerwować  pytania o dzieci i niektóre teksty mojego taty. Plus, mam fazę na The  Pretty Reckless. Oh, yeah, you make me wanna die.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz