8/19/2009

I'm sot tired, tired of this drama...

 Dzisiaj moja koleżanka z podstawówki obchodzi urodziny. Z tego powodu życzę jej wszystkiego najlepszego, chociaż ona tego i tak nie przeczyta. To była jedna z moich najlepszych znajomych w szkole podstawowej. Nie przyjaźniłyśmy się od początku, ona zwykle nie kolegowała się z nikim z klasy. No oprócz takiej jednej dziewczyny. Zaczęłyśmy się kolegować w 4 może 5 klasie. I naprawdę miło wspominam ten czas. Nazywała mnie ,, Banan'' bo często się śmiałam. Teraz to się zmieniło. Nie śmieję się już tak często jak wtedy. Chyba, że jestem z A. i P. Ostatnie dni były takie sobie. Z jednej strony byłam smutna, zaś z drugiej zadowolona. Mam ochotę iść już do szkoły. Mogę znosić nawet panią Wu, ale rozmów z panem J. nic nie przebije. No i przerw w holu obok drzwi. No i chcę święta. Uwielbiam ten zajebiście przereklamowany czas, choinkę, Wigilię. Mam tylko nadzieję, że w tym roku zjem ją z Natką i moją ciocią. Nie tak jak ostatnio.
P.S. Help, I have done it again. I hurt myself again today.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz