1/29/2010

przytul mnie

Ostatnio jesteś jakiś dziwny. Mam wrażenie, że mnie unikasz. Może błędne, ale mam coś takiego. I chyba nigdy nie zapomnę widoku twojego odjeżdżającego auta. To było takie smutne i radosne jednocześnie. Wiesz, chyba sama nie potrafię tego wytłumaczyć. Znowu nie mogę doczekać się poniedziałku. Mam nadzieję, że porozmawiamy. I że nie będzie tak jak tydzień temu, kiedy siedziałam w szatni, podczas gdy ty byłeś na sali.
   Nie ma to jak dwa tygodnie przed feriami, których z resztą nie chcę i nie potrzebuję, zadawać nam aż tyle sprawdzianów. Kurde, właśnie przypomniałam sobie o poniedziałkowym sprawdzianie z fizyki. Z zadań, których kompletnie nie rozumiem. Po prostu świetnie. Jakby to było mało dobijają mnie egzaminy próbne, które mamy mieć 9,10 i 11 lutego.

1/19/2010

i just wanna have fun

  Powiedziałeś, że dasz mi swój numer na koniec roku szkolnego. Cieszyłam się, dopóki nie zrozumiałam, że raczej w ogóle mi go nie dasz, chyba, że ci przypomnę. Chociaż mówiłeś to całkiem na serio. Nie dosłyszałam wtedy żartu w twoim głosie. Uśmiechu na ustach. Poza tym, wiesz co, powiedziałam sobie, że nie będę o tobie myśleć. Muszę ci powiedzieć, że jakoś mi to nie wychodzi. Poza tym bardzo nie lubię, kiedy stoisz z kolegami. Jesteś wtedy taki dziwny. Nie zagadujesz ani nic.
   W czwartek będzie zajefajnie. W szkole tylko do 10.30, gdyż zgłosiłam się do pomocy przy olimpiadzie z fizyki, która odbędzie się w mojej szkole. A dokładniej będę stała pod drzwiami i mówiła gościom, gdzie jest szatnia. Będzie ciekawie. I nie będzie mnie na sprawdzianie z niemca. Uwielbiam olimpiady z fizyki.

1/08/2010

dlaczego nie zeszlam na dol zeby na nia poczekac? bo jestem idiotka

  Dlaczego ja zawsze postępuje nie tak jak trzeba? Dlaczego nie zeszłam dzisiaj na tej pieprzonej przerwie na dół i nie poczekałam na nią? Wtedy zobaczyłabym i Ciebie. A tak co? 3 dni bez Ciebie. 3 dni bez Twojej pieprzonej obecności. Byłyby 2. Gdyby... Czy my musimy tak ciągle gdybać? Dlaczego ja po prostu nie mogę/nie chcę podejść do Ciebie i Cię przytulić? Pomijając to czym się zajmujesz i ile lat nas dzieli i to, że nic dla Ciebie nie znaczę. To dlaczego? Wiesz, powiem Ci, że postanowiłam sobie odpowiedzieć na to pytanie w najbliższym czasie.
  W szkole poprawianie ocen. Już 25. stycznia zaczyna się drugi semestr. I MUSZĘ się przyłożyć do nauki. Bo już w kwietniu czekają mnie testy. A w maju ( chyba) wybór liceum. Zapowiadają się koszmarne miesiące. Byle do wakacji, których co prawda nie chcę, ale byle do nich.