6/29/2010

something from nothing

Najbliższa notka dla Ciebie chyba dopiero we wrześniu. Smutne to trochę. Aktualnie czekam na telefon i uważam, że sklepy internetowe kłamią. Piszą, że przesyłka dojdzie w ciągu 24h, a mija 25h a telefonu jak nie było tak nie ma. Znowu uzależniam się od Simsów. I pewnie znowu będę płakać jak osoba, którą sama stworzyłam umrze. Zawsze tak jest w moim przypadku. Wakacje jakoś lecą. Jest nudno, jak to w wakacje, ale żyjemy. I czekamy na listy uczniów przyjętych do liceum. Mało wierzę w to, że dostanę się tam gdzie chcę ( o czym już wspominałam), ale jakbym nie spróbowała to pewnie bym żałowała. Poza tym wyszłam z założenia, że sama powinnam pluć sobie w brodę za to jak się w tym roku ,, uczyłam''.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz