1/06/2011

brown eyes

          Dlaczego ja go tam zaprosiłam? Jaka cholera mnie do tego podkusiła? Gdybym wiedziała jak to wszystko się skończy za nic bym cię tam nie zaprosiła, nie wzięła ze sobą. Mogę teraz powiedzieć, że zaproszenie cię tam było początkiem końca naszej znajomości. Aktualnie między nami jest źle, niemal tragicznie. Z jednej strony doskonale cię rozumiem, przegięłam z alkoholem, ale z drugiej strony nie wiem, dlaczego od razu mnie skreślasz? Po jednym głupim błędzie skreśliłeś naszą znajomość, to wszystko co zaczynało się między nami budować. I nie mówię tutaj o miłości, a o przyjaźni. Chciałabym po prostu wiedzieć, czy jest jakaś, choćby najmniejsza szansa, na odbudowanie tego. Wiem, że popełniłam błąd, ale każdemu należy się druga szansa. Ty mi jej nie dałeś i nie zapowiada się na to. Stwierdziłeś tylko, że ,, kiedyś ci przejdzie''. Pytanie tylko, kiedy będzie ,,kiedyś''. Chciałabym po prostu wiedzieć, dlaczego nie chcesz, nie możesz spróbować mnie zrozumieć. Zachowujesz się jakbyś nigdy nie był pijany. Jakbyś nie wiedział, jak to jest pierwszy raz nawalić się w sztok. Wiesz, czuję, że kiedyś o tym porozmawiamy, będziemy musieli prędzej czy później. Chyba, że do końca szkoły masz zamiar traktować mnie jak powietrze, mimo tego ile wspólnych rzeczy łączy nas i w szkole i poza nią. Muszę powiedzieć, że w to ostatnie trochę wątpię, chociaż ty jesteś zdolny do prawie wszystkiego.
Guess, it's just a silly song about you, and how I lost you and your BROWN eyes
 PS. Naprawdę lubię kolor twoich oczu, uważam, że to najładniejszy brąz jaki widziałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz