1/30/2011

castle walls

         Targają mną niemałe wątpliwości. Z jednej strony, wszystko jest ok, jestem zakochana ( może nie jak w Tobie, ale jestem) jednak nie tak wyobrażałam to sobie. Nie sądziłam, że ktoś z kim będę nie będzie mnie akceptował i aż tak bardzo będzie naciskać na sex. Zwłaszcza, że nie jestem pewna, czy to jest ten czas, czy potem nie będę miała z tym wszystkim problemów, czy on mnie nie zostawi. Zawsze wyobrażałam sobie, że zrobię to z kimś komu będę bezgranicznie ufała i, niewątpliwie, kogo będę znała dłużej. Nie uważam, żeby sex  z osobą którą znam tylko miesiąc był najlepszy. Mniejsza, i tak wiem, że jakby On był Nim zgodziłabym się bez dwóch zdań. Po prostu, ot tak. Ech, głupia dziewczynko, kiedy ty się w końcu z tej głupoty wyleczysz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz