12/18/2009

cry me out

I byłeś dzisiaj. I cię widziałam. I tylko żałuję, że widziałam cię tak krótko. A dlaczego? Bo najpierw moje ,, kochane koleżanki'' wolały iść do sali ( a mogę się założyć, że wtedy byłeś), a potem po prostu nie przychodziłeś. I wyszedłeś ze szkoły, kiedy ja byłam jeszcze w szatni. Powinnam cię zabić, wiesz? Jeszcze parę dni do świąt. Tylko 6 dni do Wiglii. W tym 2 dni chodzenia do szkoły. I ja, jak zwykle, inteligenta wkopałam się w robienie ciasteczek na wigilię klasową. Takie rzeczy to tylko ja potrafię. I przed wigilią muszę do ciebie iść i złożyć ci życzenia. I poczęstować ciastkiem, jeśli będziesz chciał. Dzisiejsza matma poszła mi tak sobie. Nie znoszę matmy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz