12/26/2009

rehab

Zaczynam się właśnie 5. dzień odwyku. Od ciebie. I muszę powiedzieć, że kiepsko mi to wychodzi. Myślę o tobie trochę mniej. Niewiele mniej, ale mniej. Czuję jednak, że po powrocie do szkoły znowu będzie tak samo. Chcę cię zobaczyć, chcę wiedzieć, co teraz robisz. Czy myślisz o mnie, chociaż czasami, choć przez chwilę. Myślę, że po prostu chciałabym wiedzieć niektóre rzeczy. Wiesz co? Za dużo chcę. Ale, pozwól mi cię zobaczyć. W sklepie, na ulicy, gdziekolwiek. Proszę. To podobno magiczne słowo.
P.S. Mam już postanowienie noworoczne. I po Wigilii i Bożym Narodzeniu czuję się tak dziwnie. Nie czuję tego, że są Święta.
P.S.2 Wesołych Świąt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz