12/22/2009

fall

  Nie było cię dzisiaj. Nie widziałam cię. I właśnie dlatego muszę cię okrzyczeć. Przepraszam ja ciebie bardzo, ale jak ty w ogóle mogłeś wyjść ze szkoły bez usłyszenia życzeń od nas. Ode mnie. Nie wiem jak ty, ale ja uważam, że to karygodne. W sumie nie powinnam się tym tak przejmować, w końcu mam przecież zamiar odzwyczaić się od ciebie. I nie myśleć tyle o tobie.
  Naprawdę nie trawię wigilii klasowych. Sztuczne życzenia i uśmiechy. Na moje szczęście to już ostatnia z tą klasą. I tak całą tą wigilię przyćmiła pewna wiadomość, którą przekazała nam wychowawczyni. Wypadki i przypadki chodzą po ludziach. Chociaż i tak jest mi jej żal. Ciąża w wieku 15 lat to chyba nic ciekawego. Tak myślę...

,, I can't help myself when I think of you
   I fall...
  I've got wings to fly I close my eyes and
  Fall''

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz