3/17/2013

protect me, protect me...

     '' pożądam, nie chcę, muszę, nie mogę, a pragnę'

       Boję się, boję się, boję się o Ciebie, Ł. W sumie, i tak tego nie przeczytasz, ale chciałabym, żebyś wiedział. Chociaż, w sumie nie. Tak naprawdę to chyba sama chcę się oczyścić, w pewien sposób, z tych emocji które mi towarzyszą kiedy Ciebie gdzieś tam nie ma. Bo, wiesz, ja jakoś tak przywykłam do tego, że jesteś. Nie musiałes nawet pisać, jakoś przeżyłam, kiedy widziałam, że jesteś, ale nie napisałeś. Ale po prostu, było mi dobrze, bo wiedziałam, że gdzieś tam JESTEŚ. Nie wiem, może dawało mi to jakieś poczucie bezpieczeństwa, poczucie jakiegoś optymizmu, że mimo wszystko dalej jesteś, istniejesz, że mogę w sumie porozmawiac z toba. A tak, od kilku dni, czuję jakaś pustkę, bezcelowość, brak twojej obecności. Różne, dziwne myśli przychodzą mi do głowy. Nie wiem, co jest, jak jest, gdzie jesteś... I naprawdę chciałabym, żebyś już się gdzieś pokazał, bo to oczekiwanie jest najgorsze. Codziennie budzę się z nadzieją, myślą, że może dzisiaj jakoś dać znasz, że żyjesz. I codzienność, brutalnie, mówi, że nie mam na co liczyć, przynajmniej narazie. 


Tęsknię za Tobą...


''Tęsknie , choc wiem nie powinienem. 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz