10/30/2010

when a man loves a woman

              Co, jak co, ale humorek aktualnie mam zajebisty. Pobudzony kawą i Michaelem Boltonem w głośnikach. Powinnam częściej słuchać ,, When a man loves a woman'' to naprawdę bardzo pozytywnie na mnie działa. I jeszcze D. uśmiechający się do mnie, nawet jeśli jest to uśmiech, którego realnie nie mogę zobaczyć. Po prostu kocham! Nie D. tylko to wszystko. Ta noc powinna trwać nienaruszona. I wgl, to ja głodna jestem i pić mi się chcę. I zupełnie nie wiem, dlaczego po kawie chcę mi się cholernie pić. Może mi to ktoś wytłumaczyć? Chyba nikt. Joł. To M. kończy na dzisiaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz