8/20/2010

it kills me

        Jutro mam zamiar wybrać się do swojej nowej szkoły. Muszę zobaczyć jakich książek nie trzeba kupować oraz, przy okazji, jakich języków obcych będę się uczyć. Mam nadzieję, że nie wrąbią mnie w grupę z językiem niemieckim, bo ani nie chcę się go uczyć, ani go nie wybierałam. Trochę się boję tego wszystkiego, co wiążę się z przejściem do nowej szkoły. Poznawanie nowych ludzi, miejsc, a także spotykanie starych znajomych i to nie tylko pośród uczniów. Sama nie wiem, co o tym myśleć. Z jednej strony to w sumie dobrze, że będzie w tej szkole parę znajomych twarzy, ale z drugiej, chyba wolałabym być tam bez żadnego znajomego. No, ale tym zacznę martwić się za jakiś tydzień. Nawiasem mówiąc, sierpień zlatuje mi, na razie, wyjątkowo szybko. Sama nie wiem, jak uciekają te dni. Znowu wciągnęłam się w 90210. Moi rodzice zdecydowanie powinni odłączyć mi FoxLife, bo wtedy za bardzo jaram się Liamem oglądając ten serial. No, a żebym nie jarała się nim, patrząc w monitor powinni zabronić mi dostępu na strony związane z 90210. Poznawanie ludzi przez gg jest naprawdę interesujące. Nawet jeśli ostatnio moje życie internetowe jest ciekawsze od normalnego. Mam tylko nadzieję, że to jeszcze nie choroba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz